Zamek w Świeciu zachwyca turystów
fot. swiecie.ras.pl.
W ubiegłym roku zamek w Świeciu odwiedziło 6,5 tys. turystów, w tym wielu z zagranicy. To o ponad tysiąc osób więcej niż w 2010 r.
REKLAMA
Wystrój zamku uległ częściowej zmianie. Stare metalowe schody na poziom kaplicy zastąpiły nowe drewniane, które nadają tej części zabytku bardziej średniowieczny charakter.
- W części kaplicznej przewidujemy wykonanie imitacji witrażu w jednym z okien oraz kopii kolejnych flag zakonnych – wyjaśnia Przemysław Krzyżanowski, kierownik Izby Regionalnej w Świeciu. - Chcielibyśmy też wykonać mapę państwa zakonnego w Prusach wraz z zaznaczonymi najważniejszymi zamkami, tak aby turysta mógł się dokładnie zorientować we wzajemnym położeniu okolicznych zamków.
W planach jest również duża wystawa szkiców i fotografii, zarówno samej warowni, jak i miasta.
-Liczba turystów systematycznie się zwiększa – przyznaje Przemysław Krzyżanowski.- To także efekt tego, że promujemy zabytek w regionie. Przed dwoma i trzema laty w dwudziestu siedmiu głównych punktach Bydgoszczy mieliśmy ustawione reklamy zamku. Był to projekt firmy KRD, która na specjalnych tablicach pod nazwą „Bydgoszcz wita”, reklamowała i zachęcała do odwiedzenia innych ciekawych miejsc w województwie kujawsko – pomorskim, w tym także Świecia.
Cel - zamek w Świeciu
Zwiedzających można podzielić na kilka grup. Pierwsza to turyści z okolicy do 100 km. Druga to turyści z Małopolski, Śląska i innych południowych regionów kraju, udający się na wypoczynek nad Bałtykiem oraz mieszkańcy Pomorza, którzy jadą na wczasy w góry. Wielu z nich w taki sposób planuje trasę, aby odwiedzić najciekawsze miejsca po drodze, a jednocześnie zrobić sobie przerwę w długiej podróży. Trzecia grupa to „profesjonalni” turyści z całej Polski, posiadający dużą wiedzę na temat zabytku, który zwiedzają, wyposażeni w mapy, szkice, schematy i książki. Ci mają konkretny cel przybycia do Świecia – zamek krzyżacki.
Od Niemców po Kanadyjczyków
Czwarta grupa to turyści zagraniczni - przede wszystkim Niemcy, Anglicy, Francuzi, Włosi, ale też coraz częściej Rosjanie i mieszkańcy państw nadbałtyckich. Byli też bardziej egzotyczni goście - Meksykanie, Azjaci, Kanadyjczycy.
Turyści mogą zakupić w przyzamkowym sklepiku książki poświęcone świeckiej warowni, historii i kulturze regionu oraz przewodniki.
Źródłem informacji są także dwie tablice. Jedna to mapa Świecia z informacjami w trzech językach (po polsku, angielsku i niemiecku) z zaznaczonymi zabytkami. Druga, również w trzech językach, zawiera daty i krótkie opisy, które umożliwiają turyście przekazanie najciekawszych i najbardziej istotnych informacji o zamku.
-Zauważyłem, że taka forma trafia do zwiedzających, bo wielu przy niej staje, czyta, a nawet się fotografują na jej tle lub robią zdjęcia zbliżeniowe – mówi Przemysław Krzyżanowski.
Źródło: Andrzej Pudrzyński
- W części kaplicznej przewidujemy wykonanie imitacji witrażu w jednym z okien oraz kopii kolejnych flag zakonnych – wyjaśnia Przemysław Krzyżanowski, kierownik Izby Regionalnej w Świeciu. - Chcielibyśmy też wykonać mapę państwa zakonnego w Prusach wraz z zaznaczonymi najważniejszymi zamkami, tak aby turysta mógł się dokładnie zorientować we wzajemnym położeniu okolicznych zamków.
W planach jest również duża wystawa szkiców i fotografii, zarówno samej warowni, jak i miasta.
-Liczba turystów systematycznie się zwiększa – przyznaje Przemysław Krzyżanowski.- To także efekt tego, że promujemy zabytek w regionie. Przed dwoma i trzema laty w dwudziestu siedmiu głównych punktach Bydgoszczy mieliśmy ustawione reklamy zamku. Był to projekt firmy KRD, która na specjalnych tablicach pod nazwą „Bydgoszcz wita”, reklamowała i zachęcała do odwiedzenia innych ciekawych miejsc w województwie kujawsko – pomorskim, w tym także Świecia.
Cel - zamek w Świeciu
Zwiedzających można podzielić na kilka grup. Pierwsza to turyści z okolicy do 100 km. Druga to turyści z Małopolski, Śląska i innych południowych regionów kraju, udający się na wypoczynek nad Bałtykiem oraz mieszkańcy Pomorza, którzy jadą na wczasy w góry. Wielu z nich w taki sposób planuje trasę, aby odwiedzić najciekawsze miejsca po drodze, a jednocześnie zrobić sobie przerwę w długiej podróży. Trzecia grupa to „profesjonalni” turyści z całej Polski, posiadający dużą wiedzę na temat zabytku, który zwiedzają, wyposażeni w mapy, szkice, schematy i książki. Ci mają konkretny cel przybycia do Świecia – zamek krzyżacki.
Od Niemców po Kanadyjczyków
Czwarta grupa to turyści zagraniczni - przede wszystkim Niemcy, Anglicy, Francuzi, Włosi, ale też coraz częściej Rosjanie i mieszkańcy państw nadbałtyckich. Byli też bardziej egzotyczni goście - Meksykanie, Azjaci, Kanadyjczycy.
Turyści mogą zakupić w przyzamkowym sklepiku książki poświęcone świeckiej warowni, historii i kulturze regionu oraz przewodniki.
Źródłem informacji są także dwie tablice. Jedna to mapa Świecia z informacjami w trzech językach (po polsku, angielsku i niemiecku) z zaznaczonymi zabytkami. Druga, również w trzech językach, zawiera daty i krótkie opisy, które umożliwiają turyście przekazanie najciekawszych i najbardziej istotnych informacji o zamku.
-Zauważyłem, że taka forma trafia do zwiedzających, bo wielu przy niej staje, czyta, a nawet się fotografują na jej tle lub robią zdjęcia zbliżeniowe – mówi Przemysław Krzyżanowski.
Źródło: Andrzej Pudrzyński
PRZECZYTAJ JESZCZE