Rośnie zagrożenie siecioholizmem
Adrian - gimnazjalista deklaruje, że przed koputerem spędza dziennie ok. 8 godzin. To tyle ile jego mama pracując na etacie w banku. Chłopiec często siadając przy monitorze zapomina o swoich obowiązkach, a nawet posiłkach. Nie widzi w takim zachowaniu nic złego. Twierdzi, że komputer to jego pasja, tak jak dla innych sport, czy czytanie książek. Rodzice Adriana uważają jednak, że ich syn popoada w uzależnienie od wirtualnego świata.
Młodzież nie wyobraża sobie dziś życia bez telefonu komórkowego, czy internetu. Jest to dla nich narzędzie komunikacji, rozrywki, źrodło informacji. Trudno spotkać nastolatka, który nie ma konta na facebooku i innych portalach społecznościowych. W korzystaniu z dóbr techniki nie ma przecież nic złego, trzeba jednak umieć oddzielać realne życie od tego wirtualnego.
Dobre nawyki warto budować w dziecku od najmłodszych lat. Kilkulatek nie powieniem mieć bowiem nieograniczonego dostępu do telewizora, bądź konsoli do gier. Od najmłodszych lat rodzice powinni zachęcać dzieci do różnorodnej aktywności. Należy zadbać o to, by dziecko miało jakieś zainteresowania i pasje, które będzie chciało rozwijać. Wówczas jako starsze będzie miało również mniej czasu na komputer i telewizję.
Jak rozpozanć, że dzieje się coś złego? Osoba uzależniona zazwyczaj nie widzi problemu. Niepokojace powinno być to, że po powrocie do domu praktycznie od razu zasiadamy przed komputerem i spędzamy przed nim całe popołudnie. Uzależnieni często przesiadują przy monitorze nocami. Jeśli jest to dziecko, niepokojącym sygnałem powinno być pogorszenie stopni ucznia. Nie musi być to oczywiście spowodowane uzależnieniem, jednak powinniśmy uważać i obserwować nasze dziecko. Osoby uzależnione stają się również apatyczne, nadmiernie pobudzone, czy nerwowe. Nasila się to wówczas, gdy nie mają możliwości zagrania w gry, bądź siedzenia przy komputerze.
Psychologowie biją na alarm. Młodzież coraz częsciej uzależnia się od koputera i sieci. Rzutuje to na ich życie, poniważ tracą przyjaciół, izolują się od świata, Może to być poważnym problemem w ich dorosłym życiu. Warto zwracać uwagę na sposoby spędzania czasu przez nasze dzieci. Bądźmy czujni, a jeżeli zauważymy niepokojące sygnały kontaktujmy się z ośrodkami leczenia uzależnień. "Siecioholizm" można bowiem leczyć. Nie pozwólmy, aby nasi bliscy, czy przyjaciele żyli wirtualnie.